Asset Publisher Asset Publisher

Lasy nadleśnictwa

RZEŹBA TERENU
 
Rzeźba terenu jest wynikiem procesów zachodzących w okresie plejstoceńskim, głównie w jego końcowej fazie, wytapiania lądolodu zlodowacenia północno polskiego, oraz holoceńskich procesów akumulacji rzecznej, eolicznej i organicznej. Rzeźba północnej i środkowej części nadleśnictwa jest bardzo monotonna. Urozmaicenie stanowią luźne pagórki wydmowe. Południowa część ma rzeźbę urozmaiconą. Największy obszar zajmuje płaska równina rzeczno – rozlewiskowa. Różnica wysokości w granicach nadleśnictwa wynosi około 130 m.
 
STOSUNKI WODNE
 Fotografia przedstawia jedno z jezior śródleśnych
 
Czynniki determinujące stosunki wodne terenu Nadleśnictwa to Zalew Szczeciński, rzeka Odra oraz jeziora: Nowowarpieńskie, Dąbie, Wielkie i Małe Myśliborskie, Karpino, Piaski, Stolec, Świdwie, Głębokie oraz rzeczki Gunia, Karpina i Grzybnica.
Łączna powierzchnia bagien wynosi 761 ha, a blisko 17% powierzchni leśnej to siedliska wilgotne.
 
 
 
GEOLOGIA
 
Głównymi utworami geologicznymi obszaru nadleśnictwa są piaski i piaski ze żwirami, gliny zwałowe, mułki, gytie i torfy. Na utworach tych wykształciły się początkowo gleby płowe, rdzawe i brunatne, a w okresie późniejszym gleby bielicowe i bielice. Od początku holocenu rozpoczęła się akumulacja osadów organicznych i zarastanie zbiorników jeziornych. Proces ten trwa do chwili obecnej. Na utworach tych są wykształcone gleby organiczne, głównie torfowe. Poza tym współczesnym procesem geologicznym jest akumulacja rzeczna, a wynikiem powstanie mad rzecznych.
 
KLIMAT
 
Teren Nadleśnictwa Trzebież leży w obrębie Klimatów Bałtyckich w Krainie Klimatycznej Zalewu Odrzańskiego. Obszar ten charakteryzuje się znacznym wpływem klimatu atlantyckiego. Klimat ten cechują małe amplitudy roczne temperatur, opóźniona i ciepła zima oraz stosunkowo chłodne lato. Klimat ten oznacza się wielką zmiennością i różnorodnością typów pogody we wszystkich porach roku oraz kontrastowością w charakterze pogody w poszczególnych latach. Niepokojącym zjawiskiem jest liczba anomalii pogodowych powodujących wzrost huraganowych wiatrów.

 

SIEDLISKA I DRZEWOSTANY

 
 

Siedliska borowe zajmują 68%, lasowe 27%, olesy 5% powierzchni leśnej Nadleśnictwa Trzebież.

 
 Wykres przedstawia procentowy udział siedlisk
 
 

Zdecydowanie dominującym gatunkiem lasotwórczym jest sosna, która jako gatunek panujący występuje na wszystkich siedliskach borowych i lasowych zajmując 80% powierzchni leśnej. Poza sosną większe znaczenie mają: buk 3,5%, dąb 2%, brzoza 4%, olsza 8%, pozostałe iglaste 2%, pozostałe liściaste 0,5%.

 
 
Wykres przedstawia prodcentowy udział powierzchniowy gatunków
 
 
 

Na terenie nadleśnictwa znajdują się  drzewostany i obiekty podlegające ochronie lub projektowane do objęcia ochroną prawną.

Na szczególną uwagę zasługują:

  • „Świdwie" – rezerwat faunistyczny ptaków zbiorowisk mieszanych objęty Konwencją Ramsar. Przedmiotem ochrony jest zarastające jezioro Świdwie wraz z otaczającym je pasem szuwaru trzcinowego na  torfowisku niskim oraz przyległym drzewostanem. Celem ochrony jest zabezpieczenie miejsc lęgowych, żerowania oraz odpoczynku w okresie masowych wędrówek  licznych gatunków ptactwa wodno – błotnego.
  • Zespół przyrodniczo – krajobrazowy „Dębina".
  • Pomniki przyrody.
  • Zabytki kultury - Park podworski w Brzózkach, Wczesnośredniowieczne grodzisko, Cmentarzysko kurhanowe z epoki brązu, Osada obozowisko ze środkowej epoki kamienia oraz osada ze średniego średniowiecza XI-XII w. oraz obozowisko z epoki kamienia.
  • Strefy ochrony wokół gniazd ptaków chronionych (kania ruda, orlik  krzykliwy, rybołów, orzeł bielik).
  • Osobliwości przyrodnicze w postaci: Stanowiska długosza królewskiego, Stanowiska borówki amerykańskiej, Stanowiska daglezji,  Stanowisko gleby ochrowej (tzw. czerwonej  ziemi).

Asset Publisher Asset Publisher

Back

Rocznica wybuchu II wojny światowej

Rocznica wybuchu II wojny światowej

Agresja hitlerowskiej III Rzeszy Niemieckiej na tereny Rzeczypospolitej rozpoczęła najbardziej krwawy konflikt w dziejach świata. W kampanii wrześniowej swój udział mieli również leśnicy i robotnicy leśni. Konflikt, rozpoczęty nad ranem 1 września, okazał się tragiczny w skutkach dla II Rzeczypospolitej.

Podobnie jak inni obywatele, leśnicy otrzymywali powołania do pełnienia służby militarnej stosownie do posiadanej kategorii wojskowej. Osobną kwestią było przygotowanie do wojny obronnej. Już wiosną 1939 r., na polecenie władz państwowych, dyrekcje Lasów Państwowych rozesłały do nadleśnictw zarządzenia ustalające sposób postępowania na wypadek wojny z Niemcami. Nadleśnictwa położone blisko granicy z Niemcami miały zostać ewakuowane wraz z mapami leśnymi, które mogłyby ułatwić Wehrmachtowi poruszanie się w głąb Polski. Przeprowadzono także szkolenia z łączności, które okazały się później kluczowe dla organizacji partyzantki na terenach leśnych.

31 sierpnia 1939 r. ogłoszono mobilizację, zaś do wszystkich jednostek organizacyjnych Lasów Państwowych rozesłano telefonogramy o rozpoczęciu działań planowanych na wypadek wojny. Część pracowników leśnych została zmobilizowana do wojska i wzięła udział w walkach z najeźdźcą już 1 września (m.in. obrona Nadleśnictwa Kobiór). Pozostali zostali „zmobilizowani” obowiązkiem służbowym nakazującym części pracowników uczestniczyć w akcji ewakuacyjnej, a także wykonywać zadania związane z zaopatrzeniem. Wśród leśników wielu odznaczyło się odwagą i heroizmem podczas wojny obronnej oraz ewakuacji.

Niestety, prowadzona przez niemiecką armię „wojna błyskawiczna" (niem. Blitzkrieg) uniemożliwiła skuteczną ewakuację części kolumn z zachodnich nadleśnictw. Zdarzało się, że kierownicy konwojów rozwiązywali podległe im jednostki ze względu na bliskość wrogich oddziałów. Dokumenty i materiały, które w jakikolwiek sposób mogłyby narazić ludność polską na represje okupanta, często były niszczone. Ze względu na dramatyczną sytuację na froncie już 5 września postanowiono ewakuować Dyrekcję Naczelną Lasów Państwowych z Warszawy - początkowo do Siedlec, potem do Pińska. Agresja Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich dokonana 17 września przypieczętowała klęskę kampanii wojskowej. Agendy rządowe i administracyjne, w tym leśnictwo, musiały zejść do podziemia.

W październiku 1939 r. na obszarach włączonych do Niemiec ustanowiono niemiecką administrację leśną. Polscy leśnicy zostali usunięci z zajmowanych stanowisk, a polskie instrukcje i czasopisma leśne zastąpiły wydawnictwa niemieckie. Prowadzona przez władze okupacyjne gospodarka leśna była grabieżcza i niewiele miała wspólnego z ochroną środowiska. Podobne zasady w okupowanych przez siebie rejonach wprowadzali sowieci, co spowodowało konieczność podjęcia działań celem zachowania polskiego skarbu narodowego, jakim jest środowisko naturalne.

 

Bez cienia wątpliwości działalność polskich leśników w trakcie kampanii wrześniowej należy ocenić pozytywnie. Na przekór dynamizmowi kampanii ukryto wiele cennych dokumentów, pomagano także w ucieczce za granicę rozbitych oddziałów polskich. Polskim leśnikom udało się wykonać sporą część zadań powierzonych na wypadek wojny. To zasługa przede wszystkim Adama Loreta, dyrektora naczelnego Lasów Państwowych.


To właśnie absolwent Wyższej Szkole Lasowej we Lwowie i Akademii Leśnej w Tharandcie zajmował się organizacją przedwojennej administracji powstających Lasów Państwowych. Po utworzeniu w roku 1930 Dyrekcji Naczelnej Lasów Państwowych Loret został powołany na kierownika Dyrekcji Naczelnej z poleceniem realizowania nowej leśnej polityki gospodarczej. Przeprowadził m.in. inwentaryzację zasobów leśnych oraz likwidację umów z przedsiębiorstwami prywatnymi, m.in. z angielską firmą „The Century European Timber Corporation" na eksploatację Puszczy Białowieskiej. Cztery lata później weszła w życie nowa organizacja administracji Lasów Państwowych.
Loret został mianowany dyrektorem naczelnym Lasów Państwowych i pozostał nim aż do wybuchu wojny. To właśnie Loret zaaprobował programy szkoleń łącznościowych podczas przysposobienia obronnego leśników. Dzięki temu możliwe było sprawne i profesjonalne zorganizowanie sieci łączności pomiędzy osadami leśnymi i oddziałami partyzanckimi, które z doświadczeń leśników korzystały przez cały okres trwania wojny.

5 września 1939 r. Adam Loret ewakuował się wraz z Dyrekcją Naczelną na wschód. 16 września nie skorzystał z propozycji opuszczenia kraju, chcąc dostać się do Wilna i kontynuować swoją pracę. Dyrektor uważał, że ma w Polsce ważną misję do spełnienia - ochronę polskich lasów przed grabieżą. Niestety, wkroczenie wojsk sowieckich pokrzyżowało te plany.

Tak noc i poranek poprzedzający aresztowanie wspomina córka Ryszarda Sierpińskiego, nadleśniczego Nadleśnictwa Naliboki w województwie nowogródzkim, gdzie Adam Loret z towarzyszącymi mu osobami zatrzymał się 16 września i tam nocował:

Przez całą noc [z 16 na 17 września] ojciec palił w kominku ważne dokumenty – relacjonuje córka nadleśniczego Sierpińskiego – takie dostał polecenie od dyrektora Loreta. A rano [17 września] wszyscy wstali o godzinie 4.30 i zaczęli się szykować do podróży. Zjedli śniadanie, włączyli radio i wtedy usłyszeli głos przemawiającego Stalina [był to Mołotow16 – red.]że wojska radzieckie przekroczyły granicę Polski. Zrobił się popłoch, niektórzy z nich płakali (...), reszta nie wiedziała, co robić. Byli świadomi, że odległość od granicy jest za mała, żeby uciec. Jednak jakoś szybko się spakowali. Wyjeżdżając byli bardzo zmartwieni..."

17 września Adam Loret został zatrzymany przez oddział wojsk radzieckich w miejscowości Naliboki, a następnie stracony w Związku Radzieckim na przełomie lat 1939 i 1940. Osiągnięcia protoplasty polskiego leśnictwa upamiętnia pomnik przed siedzibą Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych w Warszawie.

Pomnik Adama Loreta przed siedzibą DGLP w Warszawie/ Fot. A. Frankowski